Szanowny Artysto,
zastanawiasz się czasami, jakby to było cały swój potencjał twórczy połączyć z czyimś potencjałem finansowym i założyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością? Zdaję sobie sprawę z tego, iż jest to marzenie większości z Państwa. Sama kiedyś prowadziłam pracownię artystyczną i autentycznie śniło mi się po nocach, że przychodzi bogaty inwestor i mówi — dam Ci tyle pieniędzy, abyś mogła rozwinąć swoją pracownię na tyle, aby mogła zarabiać tyle, iż starczyłoby dla mnie i dla Ciebie. Oczywiście w tych marzeniach inwestor dzielił się po połowie z artystą, czyli ze w tym przypadku ze mną :).
A teraz powstaje podstawowe pytanie. Kto przychodzi zamiast inwestora marzeń (jeżeli w ogóle przychodzi)?
Przychodzi z reguły dość prostolinijny człowiek, który wzbogacił się niedawno i chciałby „coś zrobić ze swoim życiem”. Wzbogacić je, powierzyć w ręce artystów, zamienić swoje pozłacane wnętrza na odrobinę smaku itp… Niestety, ów inwestor z reguły ma dość nietypowe zdanie na temat wartości naszego bohatera — Artysty. Uważa on mianowicie, iż jedyną wartością są jego pieniądze i wykorzystując fakt nierównej pozycji finansowej, stara się postawić Artystę w sytuacji dla niego bardzo niekorzystnej. Na czym ona polega? Artysta z reguły nie dostaje tyle, ile powinien. Ma mniejszą ilość udziałów bądź, nawet jeżeli ma określoną ilość udziałów, to otrzymuje z nich mniejszą dywidendę. Inwestor wykorzystuje artystę z reguły również wtedy, gdy przyznaje sobie nieproporcjonalną ilość uprawnień (np. 3 głosy na udział co doprowadza do całkowitego paraliżu artysty, jeżeli chodzi o kierowanie spółką). I to by było na tyle. Czemu o tym piszę? Zaraz przejdę do właściwej treści przedmiotowego artykułu, ale chcę, aby Państwo wiedzieli, iż fakt braku posiadania pieniędzy nie stawia Państwa na ujemnej pozycji w porównaniu z inwestorem. Wiedza. Państwa know — how jest wartością niepodważalną. Bez niej inwestor nie zrobi całkowicie niczego. Może być tylko posiadaczem pieniędzy.
A teraz przejdźmy do konkretów, czyli know — how jako aport do spółki z o.o.
Co to jest aport? Jest to wkład niepieniężny do spółki z o.o. Ale od początku. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością składa się z kapitału zakładowego, która minimalna wysokość wynosi 5000 zł. Kapitał zakładowy dzieli się na udziały o równej albo nierównej wartości nominalnej (z reguły jest to równa wartość nominalna). I teraz uwaga — udziały są pokrywane przez wkład, który może być wkładem pieniężnym bądź wkładem niepieniężnym. I właśnie o ten wkład niepieniężny nam w tym momencie chodzi. Wkładem niepieniężnym jest aport.
Zgodnie z przepisami kodeksu spółek handlowych, jeżeli wkładem do spółki w celu pokrycia udziału ma być w całości albo w części wkład niepieniężny (aport), umowa spółki powinna szczegółowo określać przedmiot tego wkładu oraz osobę wspólnika wnoszącego aport, jak również liczbę i wartość nominalną udziałów objętych w zamian. Aport nie można wnieść w przypadku założenia spółki w trybie S24 (w tym przypadku można wnieść jedynie wkłady pieniężne).
Co z tym know – how :)?
Know – how, zaraz obok praw na dobrach niematerialnych, może być przedmiotem wkładu niepieniężnego. Konieczne jest jednak zbadanie jego zdolności aportowej w indywidualnej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Definicja know – how została ujęta w rozporządzeniu 772/2004 w sprawie stosowania art. 81 ust. 3 Traktatu do kategorii porozumień o transferze technologii. Zgodnie z przedmiotową definicją know – how jest to pakiet nieopatentowanych informacji praktycznych, wynikających z doświadczenia i badań, które są:
- niejawne, czyli nie znane powszechnie bądź łatwo niedostępne;
- istotne, czyli ważne i użyteczne z punktu widzenia wytwarzania produktów objętych umową;
- zidentyfikowane – czyli opisane w wystarczająco zrozumiały sposób, aby można było sprawdzić, czy spełniają kryteria niejawności i istotności.
Co jest istotne. Osoba posiadająca tzw. know – how nie ma wyłącznego prawa do ich używania. Dzieje się tak – przykładowo – w odniesieniu do patentu. Na czym polega zatem wartość know – how? Polega ona na tym, że istnieje człowiek, który te wszystkie informacja ma zebrane w jedną całość i umie się nimi posługiwać.
Co zyskuje spółka z o.o. jako odbiorca aportu w postaci know – how?
Spółka korzysta przede wszystkim ze źródła niesamowicie wartościowych informacji. Są to informacje, co do których spółka nie ma możliwości uzyskania łatwego dostępu. Ich zgromadzenie wiązałoby się dla niej z dość dużymi kosztami, a co dopiero sprawne posługiwanie się nimi.
Know – how w ustawie o rachunkowości
- autorskie prawa majątkowe, prawa pokrewne, licencje, koncesje;
- prawa do wynalazków, patentów, znaków towarowych, wzorów użytkowych oraz zdobniczych;
- know-how.